
Czym tak na prawdę jest NFZ, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia?
Potrzebujesz recepty, zwolnienia lub konsultacji lekarskiej?
Zamów terazNie ma chyba w Polsce osoby, która choć raz nie zetknęłaby się z NFZ. Czy to podczas wizyty u lekarza rodzinnego, odbierania recepty na leki refundowane, czy próbując dostać się na długo wyczekiwany zabieg. Narodowy Fundusz Zdrowia jest wszechobecny, choć często budzi skrajne emocje: od wdzięczności po frustrację. Ale czym właściwie jest NFZ? Jak działa? I dlaczego jedni chwalą, a inni przeklinają ten system? Zostań z nami do końca tego artykułu, aby poznać odpowiedzi. Zapraszamy do lektury!
Narodowy Fundusz Zdrowia, czyli NFZ. Co to takiego i skąd się wziął?
Narodowy Fundusz Zdrowia to instytucja, która zajmuje się finansowaniem publicznej opieki zdrowotnej w Polsce. W dużym uproszczeniu, to NFZ płaci za nasze wizyty u lekarzy, badania, operacje, a także refunduje leki. Oczywiście nie robi tego z własnej kieszeni, ale z naszych składek zdrowotnych, które obowiązkowo odprowadzamy do ZUS-u lub KRUS-u.
Historia NFZ sięga 2003 roku, kiedy zastąpił on Kasy Chorych – system, który przez kilka lat funkcjonował w Polsce po reformie służby zdrowia z końca lat 90. W teorii zmiana miała na celu uproszczenie systemu i zapewnienie bardziej jednolitego dostępu do świadczeń medycznych. W praktyce, jak to bywa z każdą reformą, pojawiły się zarówno zwolennicy, jak i krytycy nowego rozwiązania.
Jak działa NFZ i kto za niego płaci?
Aby zrozumieć, czym naprawdę jest Narodowy Fundusz Zdrowia, warto uświadomić sobie, że jego głównym źródłem finansowania są składki zdrowotne. Każda pracująca osoba, niezależnie od tego, czy jest zatrudniona na etacie, prowadzi firmę, czy pracuje w ramach umowy zlecenia, co miesiąc oddaje część swojej pensji na system ochrony zdrowia. Dodatkowo składki płacą również rolnicy, emeryci, renciści, a w określonych przypadkach także osoby bezrobotne.
Teoretycznie oznacza to, że każdy ubezpieczony ma prawo do darmowej opieki medycznej w ramach NFZ. W praktyce jednak system ten nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać. Nie wszystkie usługi są w pełni refundowane, nie każdy specjalista jest dostępny od ręki, a na niektóre procedury trzeba czekać miesiącami lub latami.
Publiczna służba zdrowia. Dlaczego czasem działa, a czasem nie?
To, co najczęściej wywołuje frustrację pacjentów, to kolejki. Kto nigdy nie usłyszał, że na rezonans magnetyczny trzeba czekać rok, a na operację zaćmy dwa lata, ten chyba nigdy nie korzystał z publicznej służby zdrowia. Skąd biorą się te opóźnienia? Odpowiedź jest dość prosta: pieniędzy jest mniej niż rzeczywistych potrzeb.
NFZ co roku dysponuje określonym budżetem, który jest rozdzielany na różne placówki i usługi medyczne. Problem polega na tym, że zapotrzebowanie na świadczenia medyczne rośnie szybciej, niż fundusz jest w stanie je sfinansować. Efekt? Kontrakty z placówkami mają limity, więc kiedy szpital wykorzysta swoją pulę na dany zabieg, pacjent zostaje przesunięty na listę oczekujących na kolejny rok. To właśnie dlatego wielu pacjentów decyduje się na prywatne leczenie, bo choć NFZ teoretycznie zapewnia wszystkim darmową opiekę, w praktyce nie zawsze jest ona dostępna w odpowiednim czasie.
NFZ, a prywatna służba zdrowia
W ostatnich latach coraz więcej osób decyduje się na prywatne ubezpieczenia zdrowotne lub jednorazowe wizyty u lekarzy poza NFZ. Dlaczego? Bo zamiast czekać pół roku na wizytę u endokrynologa, można dostać się do specjalisty w ciągu kilku dni. Podobnie jest w uzyskiwaniem e-recepty czy L4 w ramach popularnej teleporady, oczywiście za dodatkową opłatą.
Nie oznacza to jednak, że NFZ jest zbędny. Wręcz przeciwnie! Dla milionów Polaków to jedyna opcja dostępu do leczenia. Dla osób przewlekle chorych, dla seniorów, dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na prywatne wizyty, NFZ jest gwarantem dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.
Czy Narodowy Fundusz Zdrowia można naprawić?
Reforma systemu ochrony zdrowia to temat, który wraca w Polsce jak bumerang. Co kilka lat politycy obiecują zmiany, ale żadna z dotychczasowych reform nie rozwiązała problemów systemowych. NFZ mierzy się z wieloma wyzwaniami: brakiem lekarzy, rosnącymi kosztami leczenia, starzejącym się społeczeństwem i coraz większym zapotrzebowaniem na usługi medyczne.
Niektóre pomysły na poprawę sytuacji obejmują zwiększenie finansowania publicznej ochrony zdrowia, lepszą organizację pracy placówek medycznych czy większą cyfryzację systemu. Już teraz e-recepty, e-skierowania i teleporady ułatwiają życie pacjentom, ale wciąż jest wiele do zrobienia, aby opieka zdrowotna w Polsce była bardziej efektywna.
NFZ – dobrodziejstwo czy zmora pacjentów?
Narodowy Fundusz Zdrowia to instytucja, bez której trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia w Polsce. Choć wielu pacjentów narzeka na kolejki i trudności w dostępie do lekarzy, to dzięki NFZ mamy zapewnioną podstawową opiekę medyczną, do której w innych krajach bez ubezpieczenia trzeba dopłacać z własnej kieszeni.
Czy NFZ jest idealny? Z pewnością nie. Czy można go poprawić? Oczywiście. Ale jedno jest pewne – dopóki istnieje, daje nam poczucie, że w razie potrzeby nie zostaniemy pozostawieni sami sobie. I choć czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość, warto docenić to, że system ten istnieje i daje szansę na leczenie każdemu, kto go potrzebuje.